Bazylia to roślina o wielu zastosowaniach. Przez jednych wykorzystywana jako zioło, przez drugich jako baza posiłku. Niezależnie od przeznaczenia, żeby ją wykorzystać trzeba ją najpierw kupić lub wyhodować. Nawet kupiona w postaci pędzonej sadzonki z marketu doskonale nadaje się do dalszego namnażania. Jak więc sprawić, że w naszej kuchni nigdy nie zabraknie tej niesamowitej rośliny?
Uprawa bazylii od nasionka
Nasiona bazylii można kupić w postaci swobodnych nasion lub naniesionych na bibułę uprawną. Wielkość doniczki, w jakiej posadzimy bazylię determinuje czas, w jakim osiągniemy pierwsze zbiory. W większej doniczce bazylia będzie więcej inwestować w korzenie, przez co roślina będzie stabilniejsza, bardziej odporna na suszę oraz intensywniejsza w smaku. Duża doniczka ma również wady, ponieważ dłużej będziemy czekać na zadowalającą porcję liści. W mniejszej doniczce liście pojawią się szybciej, jednak pielęgnacja będzie wymagała więcej uwagi. Ilość posianych nasion nie powinna przekraczać jednego na każdy centymetr kwadratowy powierzchni ziemi. Jeśli nasiona są przeterminowane lub były przechowywane w niesprzyjających warunkach możesz posadzić ich więcej – istnieje prawdopodobieństwo, że część z nich nie wykiełkuje.
Bazylia ze sklepu – jak się z nią obchodzić?
Większość występujących w sprzedaży bazylii jest hodowana z myślą o jednorazowym wykorzystaniu. Nawet jeśli posiadają doniczki, to zwykle późniejszy plon nie jest zbyt duży. Aby zmaksymalizować ilość liści, jaką możemy osiągnąć z jednej zakupionej rośliny możemy ją rozmnożyć. Jest to bardzo proste i polega na odcięciu pojedynczych łodyg i wstawieniu ich do pojemnika z wodą. Łodygi przycinamy nieco poniżej trzeciego lub czwartego rzędu liści (licząc od góry) po czym usuwamy liście z najniższego rzędu odciętej łodygi – w tym miejscu roślinka powinna wypuścić korzenie. Ilość rzędów zależy głównie od wielkości liści na szczycie rośliny, ale również od jej początkowego stanu. Liście usunięte by zrobić miejsce na korzenie nowej sadzonki oczywiście nadają się do spożycia.
Jak obchodzić się z sadzonkami bazylii?
Początkowo nowe sadzonki będą znajdować się w wodzie, po wypuszczenia widocznych korzeni (długość minimum 1 cm) można je przesadzić do ziemi. Bazylia potrzebuje bardzo dużej ilości światła i dobrego nawodnienia do prawidłowego wzrostu. To czy roślina jest odpowiednio nawodniona najłatwiej poznać po liściach. Jeśli są jędrne to wszystko jest w porządku, jeśli oklapną, należy ją bezwzględnie podlać. Odpowiednią ilość światła może zapewnić jedynie wystawa południowa, południowo-wschodnia lub południowo-zachodnia. W przypadku mieszkań, których okna wychodzą na północ niezbędna będzie specjalna lampa do roślin. Ilość dostarczanego światła ma wpływ na kolor i nasycenie liści pożądanymi związkami, tutaj panuje zasada – im więcej światła zapewnisz bazylii tym lepiej.
Do czego użyć bazylii?
Bazylia doskonale nadaje się jako dekoracja i dodatek do właściwie każdego włoskiego dania. Na jej bazie tworzy się pesto, które świetnie komponuje się makaronami takimi jak ravioli czy garganelli. Jeśli masz ochotę spróbować pysznych potraw z bazylią i mieszkasz w okolicy Poznania to mamy dobrą wiadomość. W naszej restauracji spróbujesz między innymi pyszne i tradycyjne Pesto all’a Genovese lub Gniocchi alla Sorentina, czyli włoskie kluseczki ziemniaczane z pikantnym sosem pomidorowym, mozzarellą i oczywiście bazylią.